tag:blogger.com,1999:blog-22516255605572070472024-03-14T10:13:12.998+01:00You liberate mejo_02http://www.blogger.com/profile/02750373555114858243noreply@blogger.comBlogger13125tag:blogger.com,1999:blog-2251625560557207047.post-13368434427465879592013-01-18T21:26:00.001+01:002013-01-18T22:08:29.994+01:00KOMUNIKAT<span style="font-family: Arial,Helvetica,sans-serif;">Postanowiłam zawiesić bloga na czas nieokreślony. Nie mam motywacji ze strony komentarzy, kompletnie nie mam weny, pomysłów, a co najważniejsze czasu. Szkoła, rodzina, obowiązki. Jest tego ostatnio tyle że nie mam prawie czasu dla znajomych a co dopiero żeby się położyć i na spokojnie coś napisać. Wiem że parę osób czeka na pierwszy rozdział mojego opowiadania (<a href="http://amor-mio-1d.blogspot.com/">amor-mio-1d.blogspot.com</a>), dlatego postaram się z całych sił jak najszybciej coś dodać i zacząć robić to regularnie. Jeśli ktoś ma do mnie jakąś prośbę, uwagę, albo cokolwiek innego możecie śmiało pisać na e-maila: jo010205@gmail.com. No...to by było na tyle.</span>jo_02http://www.blogger.com/profile/02750373555114858243noreply@blogger.com3tag:blogger.com,1999:blog-2251625560557207047.post-53099895243192041682013-01-02T21:24:00.000+01:002013-01-02T21:24:06.562+01:00Imagine (Zayn) - "Madness" P2<div style="text-align: left;">
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: Arial,Helvetica,sans-serif;">Więc jest, część druga z Zaynem, tak jak obiecałam. Proszę, starajcie się stosować do zasady CZYTAM=KOMENTUJĘ bo naprawdę jak patrzę na liczbę wyświetleń i komentarzy to...no właśnie. I jeszcze jedno, NA TYM BLOGU NIE MA I NIE BĘDZIE ŻADNEGO OPOWIADANIA! Tak więc jak jeszcze raz zobaczę komentarz ze słowem "opowiadanie" to się mocno zdenerwuję...</span><br />
<span style="font-family: Arial,Helvetica,sans-serif;"> _______________________________________________________________________ </span><br />
<span style="font-family: Arial,Helvetica,sans-serif;"> </span><br />
<span style="font-family: Arial,Helvetica,sans-serif;"> </span><br />
<span style="font-family: Arial,Helvetica,sans-serif;"> Chłopak tylko szeroko się uśmiechnął i bez zbędnych słów<br /> zaczął rozpinać guziki Twojej koszuli. Żar jego spojrzenia<br /> niemal palił Twoja lodowata skórę, która powoli zaczynała<br /> nagrzewać się pod jego ciężarem. Rozpiął zamek obcisłych<br /> jeansów jednocześnie wkładając w nie rękę, drżałaś a on<br /> coraz szerzej się uśmiechał.<br /> - Nienawidzę Cię za to co mi robisz Malik - wymruczałaś przez<br /> zęby nagle wyginając się w łuk gdy chłopak gwałtownie wsadził<br /> w Ciebie dwa palce. Poruszając nimi w tą i z powrotem<br /> doprowadzał Cię do granicy szaleństwa, gdy czułaś znajome<br /> uderzenia ciepła w podbrzuszu. Chciałaś tego teraz,<br /> natychmiast, ale on taki nie był, wszystko musiało mieć swój<br /> wstęp, rozwinięcie i zakończenie. - Proszę! Zayn! -<br /> krzyknęłaś sama zdziwiona donośnością dźwięku, który właśnie wyszedł<br /> z Twoich ust. Chłopak zacisnął wolną dłoń na Twoich ustach<br /> powoli, tak rozkosznie wyciągając palce zataczając przy tym<br /> małe kółka. Wziął jednego do ust zaczynając lekko ssać. </span><br />
<span style="font-family: Arial,Helvetica,sans-serif;"> - Przepysznie smakujesz kochanie, spróbuj - wyciągnął w Twoją<br /> stronę dłoń a ty uległa posłusznie zaczęłaś oblizywać jego<br /> palce. W pomieszczeniu było tak gorąco, a Ty smakując samej<br /> siebie nie potrafiłaś ułożyć w głowie żadnych myśli. To było<br /> takie...elektryzujące, jeszcze bardziej podniecające.<br /> Wszystkie uczucia tak niesamowicie się ze sobą<br /> mieszały.<br /> <br /> - A teraz Cię przelecę - wyszeptał jak gdyby od niechcenia,</span><br />
<span style="font-family: Arial,Helvetica,sans-serif;"> przygryzając Twoją dolną wargę lekko za nią pociągając. </span><br />
<span style="font-family: Arial,Helvetica,sans-serif;"> Wolno, niczym w zwolnionym<br /> tempie zsunął z Ciebie spodnie, przejeżdżając wnętrzem dłoni<br /> po nogach, jego lewa dłoń zaczęła gładzić Cię po pośladku,<br /> tak delikatnie, kawałek po kawałku delektował się Twoim<br /> ciałem, robił ucztę dla swoich zmysłów, wzroku i dotyku z<br /> Twojej gładkiej skóry. Oboje, w tym samym momencie, nie<br /> odrywając od siebie wzroku zdjęliście z siebie nawzajem górną<br /> część garderoby. Jego oczy przypominały rozgrzany na brzegu<br /> morza w samo południe bursztyn, choć tak drogocenny, nie mógł<br /> równać się mieszance uczuć, które właśnie dzieliliście. Nim<br /> zdążyłaś cokolwiek zrobić chłopak przejeżdżał koniuszkiem<br /> języka od linii Twojej koronkowej bielizny, aż po piersi.<br /> Zaczął obsypywać Twój dekolt subtelnymi pocałunkami.<br /> Muskał miękkimi wargami wgłębienie obojczyków. Jego<br /> usta, zawsze smakowały tytoniem, lekko wyczuwalnym zapachem<br /> piżma i alkoholem, dobrym alkoholem, we wszystkim co robił<br /> był dobry i nie rozmieniał się na drobne, szczególnie jeśli<br /> chodziło o seks. To w nim właśnie kochałaś, tą dzikość.<br /> Zwodził Cię, zawsze zależało mu na zadaniu jak największej<br /> przyjemności kobiecie, lecz w tej chwili Cię fizycznie ranił.<br /> Położyłaś dloń na jego męskości powoli poruszając nią w tą i z<br /> powrotem. Zamruczał ściągając swoje bokserki.<br /> - Zdejmij stanik kochanie, Twoje piersi pewnie są niesamowicie<br /> spragnione. - wyszeptał wprost do Twojego ucha, a Ty aż cała<br /> zdrętwiałaś niesamowicie podniecona każdym ze słów, które wypadły z jego ust. <br /> Położył się na Tobie i jednym płynnym ruchem wszedł w Ciebie wywołując<br /> przeciągły jęk. Poruszał się coraz szybciej, a Ty z każdym kolejnym<br /> pchnięciem jęczałaś coraz głośniej, coraz mocniej wbijając w<br /> jego plecy długie paznokcie. Przejechałaś nimi po całej ich<br /> długości czując pod spodem jego spocony naskórek.<br /> Zaskoczył Cie i łapiąc za oba nadgarstki przytwierdził je do<br /> podłogi tylko jedną,niesamowicie silną dłonią.<br /> Przyspieszył jednocześnie pociągając za Twoje stwardniałe od<br /> chłodnego powietrza i rozkoszy sutki.<br /> <br /> Czułaś że zaraz wybuchniesz, byłaś o krok od szaleństwa, tym<br /> razem nie tyle fizycznego co i psychicznego.<br /> - Pragniesz czegoś jeszcze? - wyjęczał Zayn gromiąc Cię<br /> wzrokiem.<br /> - Do cholery jasnej pragnę Ciebie! - krzyknęłaś po raz<br /> ostatni wyrzucając z całej siły biodra do przodu.<br /> <br /> To był koniec, ale jakże cudowny koniec. Jeśli chodzi o seks to zawsze<br /> można się było spodziewać dwóch rzeczy: klapy, lub najpiękniejszego<br /> rozwiązania jakie tylko natura mogła wymyślić. Przytknęłaś<br /> rozgorączkowane wargi do jego, nabrzmiałych, czerwonych,<br /> spragnionych.<br /> - Boże święty! - wydałaś z siebie ostatni jęk, czując jak<br /> jego sperma wypełnia Twoje wnętrze, każdy jego zakamarek.<br /> Tak, Bóg z pewnością był wspaniałym Twórcą. Najlepszym, obmyślił dokładnie każdy szczegół ludzkiej fizyczności, będąc przy tym tak cholernie hojnym.<br /> Spojrzałaś na Zayn'a. Przy nim i tak pójdziesz do piekła.<br /> Uśmiechnęłaś się szeroko czując na twarzy gorący, słodki<br /> oddech.<br /> <br /> - Może powtórka? - wyszeptał.</span><br />
<span style="font-family: Arial,Helvetica,sans-serif;"></span><br />
<span style="font-family: Arial,Helvetica,sans-serif;"> ____________________________________________________________________</span><br />
<span style="font-family: Arial,Helvetica,sans-serif;"></span><br />
<span style="font-family: Arial,Helvetica,sans-serif;"></span><br />
<span style="font-family: Arial,Helvetica,sans-serif;"></span><br />
<span style="font-family: Arial,Helvetica,sans-serif;"> Stwierdziłam właśnie, że zaraz zrobię ankietę, tak więc proszę o wypełnienie jej, zaraz po skomentowaniu tego oczywiście :) <br /><br /> </span></div>
<span style="font-family: Arial,Helvetica,sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Arial,Helvetica,sans-serif;"><br /></span></div>
jo_02http://www.blogger.com/profile/02750373555114858243noreply@blogger.com4tag:blogger.com,1999:blog-2251625560557207047.post-46748453902396906612012-12-27T21:40:00.000+01:002012-12-27T21:40:14.335+01:00Imagine (Zayn) - "Madness" P1<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: Arial,Helvetica,sans-serif;">Do czytania koniecznie <a href="https://www.youtube.com/watch?v=Ek0SgwWmF9w" target="_blank">ta </a>piosenka <3<br /><b>Imagin +18</b> (to tak dla zasady) :D </span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: Arial,Helvetica,sans-serif;"> ________________________________________________________________________</span></div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: Arial,Helvetica,sans-serif;"> Oparta o ścianę zsunęłaś się na zimne kafle i po chwili<br /> siedziałaś tuż obok niego. W pomieszczeniu unosił się<br /> otumaniający zmysły zapach tytoniu i alkoholu. Czułaś<br /> przyspieszone bicie swojego serca i wbijając z całej siły w<br /> podłogę paznokcie musiałaś mocno się opanować żeby nie<br /> uzewnętrznić wzmagającego się w Tobie krzyku. Po policzkach<br /> powoli spływały Ci łzy.<br /> Zayn przekręcił się sięgając do kieszeni spodni po paczkę<br /> złotych Marlboro i otwierając ją odwrócił w Twoją stronę.<br /> Wyciągnęłaś chudą, opaloną dłoń i wzięłaś papierosa<br /> wdzięcznie się uśmiechając. Zayn wyjął drugiego dla siebie i<br /> włożył go miedzy idealne wargi jednocześnie podkładając<br /> zapalniczkę pod Twoje usta.<br /> - Po palcu leci Ci krew - usłyszałaś pierwsze słowo z jego<br /> ust. Ten angielski akcent doprowadzał Cię do szaleństwa,<br /> ale on nie mógł o tym wiedzieć.<br /> Z Twoich ust wydobył się cichy jęk i oglądając palca<br /> machinalnie kierowałaś go już w stronę ust w czym chłopak<br /> szybko Ci przeszkodził. Czując ciepły dotyk jego dłoni na<br /> swoim zimnym nadgarstku mimowolnie zadrżałaś. Nie puścił Cię,<br /> wręcz przeciwnie, ścisnął jeszcze mocniej i przekładając<br /> papierosa do reki, którą akurat miał wolną uraczył Cię jednym<br /> z najpiękniejszych uśmiechów jakie w Twoim nędznym życiu<br /> mogłaś do tej pory zobaczyć. Jak nie najpiękniejszym. </span><br />
<span style="font-family: Arial,Helvetica,sans-serif;"> - Taka piękna kobieta nie powinna płakać.<br /> - Tacy mężczyźni jak Ty nie powinni do tego doprowadzać.<br /> Nie zwracając uwagi na Twoje pytające spojrzenie spomiędzy<br /> warg wysunął gorący język i delikatnie przejechał nim po<br /> stróżce czerwonej, na wpół już zakrzepniętej krwi.<br /> Kilkakrotnie powtórzył tą czynność i z lekko zaczerwienionymi<br /> ustami uraczył Cię mrożącym krew w żyłach spojrzeniem.<br /> - Proszę Cię, nie patrz tak na mnie, zabijasz mnie-<br /> wyszeptałaś głaszcząc go po gładkim policzku coraz głębiej<br /> zatapiając się w jego spojrzeniu, w jego duszy.<br /> Chłopak nic nie powiedział, wziął od Ciebie prawie już<br /> wypalonego papierosa i zaciągnął się dwoma naraz po chwili<br /> zgniatając je o kafelki.<br /> Przybliżył się na niebezpieczna odległość i łącząc wasze usta<br /> wpuścił dym do wnętrza Twoich ust. Nie odrywając się, zaczął<br /> namiętnie, wręcz agresywnie na nie napierać, lekko Cię<br /> przyduszając, z jego ustami smakującymi Twoją krwią pocałunek był tak zachłanny, gorączkowy, agresywny. Wyrażał tak wiele uczuć i emocji, zarówno Twoich jak i jego. </span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: Arial,Helvetica,sans-serif;"> - Zayn! - wychrypiałaś odpychając go od siebie by zaczerpnąć<br /> świeżego powietrza.<br /> Po chwili wsunęłaś palce między jego czarne, błyszczące włosy i mocno do siebie przyciągnęłaś czując ciepło<br /> jego ciała które niemal cała powierzchnią stykało się z<br /> Twoim.<br /> <br /> - Dzisiejszej nocy będziesz mój, muszę o wszystkim zapomnieć<br /> - wyszeptałaś mu wprost do ucha jednocześnie ściskając dłoń<br /> na jego udzie. </span><br />
<span style="font-family: Arial,Helvetica,sans-serif;">_______________________________________________________________________</span><br />
<br />
<span style="font-family: Arial,Helvetica,sans-serif;"> W sumie na razie nic takiego "+18" nie było bo to tylko pierwsza część...Drugą mam już napisaną do połowy, a dokończę jak pod tą ujrzę satysfakcjonującą mnie liczbę komentarzy...Wiem że wszyscy składają na swoich blogach życzenia i w ogóle, ale naprawdę nie mam ostatnio czasu na nic. Tak więc mam nadzieję że wszyscy są zadowoleni ze świąt z pełniejszymi brzuszkami, większymi cyckami(taaaa, marzenia), wymarzonymi prezentami i że ogólnie było fajnie. Zawczasu życzę żeby 2013 rok był 1000000000000 razy lepszy niż ten, który dla mnie osobiście był mega słaby. Tak więc proszęęęę o komentarze!!! Tak z okazji świąt umilcie mi pozostały czas wolny :) </span><br />
<span style="font-family: Arial,Helvetica,sans-serif;"><br /></span>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<span style="font-family: Arial,Helvetica,sans-serif;"><br /></span></div>
jo_02http://www.blogger.com/profile/02750373555114858243noreply@blogger.com4tag:blogger.com,1999:blog-2251625560557207047.post-43042649732277327042012-12-17T09:50:00.000+01:002012-12-17T09:50:08.799+01:00Amor Mio<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Serdecznie zapraszam na moje nowe opowiadanie: </span><a href="http://amor-mio-1d.blogspot.com/"><span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">amor-mio-1d.blogspot.com</span></a>jo_02http://www.blogger.com/profile/02750373555114858243noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-2251625560557207047.post-64430951533875859022012-12-09T19:35:00.001+01:002012-12-09T19:35:15.400+01:00<br />
<span style="font-family: Arial,Helvetica,sans-serif;">Przechylałaś lampkę pełną białego, słodkiego i ciężkiego wina. W głowie czułaś zupełną pustkę, z każdym łykiem przypominałaś sobie te wszystkie małe rzeczy. Jego uśmiech który powodował wewnętrzne ciepło, poczucie bezpieczeństwa, teraz zdawał się być jak sztylety w myślach. Odciski jego palców nadal płonęły na Twojej skórze. Nic tak nie bolało. Ale co on może wiedzieć o bólu? Zostawił tyle pocałunków, tyle ciepłych słów, niczym czeki bez pokrycia. Przykładając miękkie, gorące usta do Twojej szyi wylewał z nich tyle czułych słów, z początku kojące i rozgrzewające serce jak najsłodsze wino, okazały się w jego ustach niczym. Kolejne słowa rzucane na wiatr. Był dla Ciebie wszystkim, a stał się niczym. Ze łzami w oczach próbowałaś wyrzucić go ze swojego życia. Za jakiś czas cały śnieg zalegający na ziemi miał zostać przyozdobiony tysiącami przebiśniegów. Małe kwiatuszki bez przeszłości, białe, piękne płatki lekko wystające spod śniegu, lub jego resztek na wilgotnej ziemi. Na pozór delikatne i wiotkie, lecz mające dosyć siły żeby przebić się przez grubą warstwę torującego im drogę białego puchu. Chciałaś być jak one , walcząca, nie poddająca się pomimo największych przeciwności. Chciałaś mieć coś z tych małych, uroczych kwiatuszków. Wiedziałaś że bez niego nic już nie będzie takie samo. Zaufałaś mężczyźnie, który wykorzystał i porzucił Cię wraz z pierwszym spadającym z drzewa liściem. Pomimo licznych wad, kochałaś go. Kochałaś te wieczory kiedy kładliście się obok siebie a on delikatnie przejeżdżał kciukiem po Twojej dolnej wardze i wiedząc że doprowadza Cię tym do szaleństwa uśmiechał się. Kochałaś ten przeszywający uśmiech. Kochałaś każdy z dziesiątek piegów na jego twarzy, każdą bliznę, każdy milimetr jego ciała, wypowiedziane przez niego słowo. Kochałaś. Kochałaś go, choć On tak ranił, ufałaś choć oszukiwał. Miłość nie wybiera, znaczenie tych słów zna chyba każdy, a ty, siedziałaś pochylona nad kominkiem i trzymając w dłoni wasze wspólne zdjęcia próbowałaś zapomnieć raz na zawsze, wrzucając jedno za drugim. Czy tak można? Czy to się uda? Odpowiedź na to pytanie znało tylko coraz wolniej bijące serce. Bo bez niego, nie miało powodów aby bić...</span><br />
<br />
<br />
<span style="font-family: Arial,Helvetica,sans-serif;"> ___________________________________________________________________ </span><br />
<span style="font-family: Arial,Helvetica,sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Arial,Helvetica,sans-serif;">Chcę już wakacje, zdecydowanie...</span>jo_02http://www.blogger.com/profile/02750373555114858243noreply@blogger.com3tag:blogger.com,1999:blog-2251625560557207047.post-81079337803522838152012-12-01T23:48:00.001+01:002012-12-01T23:48:34.207+01:00...<span style="font-family: Arial,Helvetica,sans-serif;">Dobra, tak na smutno bo wiele czynników się na mój dzisiejszy nastrój złożyło...Zapewne wiele z was słyszało o tej całej sprawie z Eleanor i ogólnie 1D...nie wiem co o tym myśleć, ale jestem trochę tym wszystkim przytłoczona i...przerażona...Tato się śmiał że jestem fanką sztucznego wytworu, boysbandu i teraz może się okazać że ma rację. Sytuacja jest o tyle śmieszniejsza że gdzieś od 11 do 15 roku życia byłam fanką boysbandu, byli całym moim życiem aż się rozpadli i wyszło mnóstwo kłamstw, praktycznie cały zespół oparty był na kłamstwach. I jeśli teraz będzie podobnie, chociaż cały czas mam nadzieję że to tylko plotki to nie wiem jak to przyjmę...Ogólnie ostatnio mam bardzo mało czasu i jeszcze mniej pomysłów. Tak więc podstawowe pytanie do osób które w ogóle czytają to co piszę...Z kim ma być następny imagine?</span>jo_02http://www.blogger.com/profile/02750373555114858243noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-2251625560557207047.post-26687919051868659632012-11-24T22:18:00.001+01:002012-11-25T18:47:05.475+01:00Imagine (Niall) - "My Desire"<div style="text-align: justify;">
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: Arial,Helvetica,sans-serif;">Do czytania polecam to: <span style="color: black;"><a href="http://www.youtube.com/watch?v=sJWildQKC5U" target="_blank">(x)</a></span></span></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: Arial,Helvetica,sans-serif;"> Mrożące krew w żyłach spojrzenie. Przepełnione<br /> erotyzmem i jednocześnie takie chłodne, bez wyrazu.<br /> Spojrzałaś prosto w jego oczy. Gdyby tylko spojrzenie mogło<br /> zabijać umarłabyś, umarłabyś na miejscu, u stóp anioła. Do<br /> pokoju przez otwarte okno wpadało mroźne powietrze niosące<br /> pojedyncze płatki śniegu. Chłopak wstał z łóżka i podszedł do<br /> Ciebie delikatnie gładząc wierzchem dłoni Twoje nagie ramię.<br /> Objął Twoją twarz powoli przesuwając opuszkami palców od<br /> aksamitnej skóry policzka aż po szyję. Mimowolnie zadrżałaś.<br /> Było za zimno, ale przy chłodnym, świeżym powietrzu trzeźwiej<br /> Ci się myślało, zmysły były bardziej wyostrzone. A<br /> Niall...przy każdym jego chociażby najmniejszym dotyku Twoje<br /> wnętrze płonęło. Odwróciłaś się aby wyjrzeć<br /> przez okno. Dookoła rozciągał się piękny widok, hektary ziemi<br /> pokryte obficie śniegiem, drzewa przystrojone soplami lodu i<br /> lekkim białym puchem. Pusta przestrzeń, bez ani jednej duszy.<br /> Tylko wy i wasze dwa ciała tak różne, a zarazem tak sobie bliskie.<br /> Chłopak sięgnął do Twoich włosów, aby rozpiąć przytrzymującą<br /> je spinkę w wyniku czego geste pukle falami opadły na Twoje<br /> plecy. Odgarnął je na jedna stronę by po chwili złożyć czuły<br /> pocałunek na samym środku Twojego karku. Jego usta były<br /> wilgotne, spragnione. Stałaś tak przez chwile czując na szyi<br /> przyjemny chłód, by po chwili zamknąć okno i spojrzeć na<br /> niego spod długich, mocno wytuszowanych rzęs pożądliwym, nie<br /> cierpiącym zwłoki wzrokiem. Nie czekając na przyzwolenie<br /> złożyłaś pocałunek na jego ustach, przyciągnął Cię mocniej<br /> wkładając język miedzy Twoje wargi, agresywnie nim napierając<br /> na wnętrze Twoich ust, jakby następnego dnia miało nie być,<br /> jakby był to ostatni pocałunek waszego życia. To był<br /> pocałunek, ale i coś więcej. Coś jak posiłek dla głodnego,<br /> albo napój dla spragnionego. Czułaś zapach jego drogich<br /> perfum, i czystego potu pod perfumami, czułaś smak dobrej<br /> whisky, słaby, ale wciąż wyczuwalny na jego wargach i języku.<br /> Jego palce wsunęły się w Twoje włosy, mały palec przez moment<br /> łaskotał Cie za uchem tak, że cale Twoje ciało przeszły<br /> ciarki, po czym splótł dłonie z powrotem na Twoim karku. Jego<br /> kciuki poruszały się bezustannie. Gładziły delikatna skórę<br /> Twojej szyi, ramion, wystających obojczyków. Chłopak wsunął<br /> dłoń pod Twój koronkowy, biały stanik i objął nią pierś a<br /> jego zimny dotyk, dało się odczuć jak delikatne, jakże<br /> słodkie impulsy elektryczne. - Och dziękuję - mruknęłaś -<br /> bałam się że nie wytrzymam. - Cała przyjemność po mojej<br /> stronie. - odpowiedział z lekkim uśmiechem na twarzy.<br /> Obłapialiście się przez może pięć minut, oddychając coraz<br /> ciężej, w miarę jak pieszczoty robiły się śmielsze. Zaczął<br /> znowu Cie całować Twoje usta przywarły do jego, suche,<br /> rozgorączkowane. Odepchnął Cie delikatnie i oparł plecami o<br /> szuflady wielkiej, dębowej komody. Spojrzałaś na niego<br /> poważnym wzrokiem zza włosów opadających na oczy. Odgarnął<br /> je, po czym - leciuteńko - zaczął lizać czubkiem języka Twoje<br /> suche wargi. Powoli, od kącika do kącika. - Delikatnie<br /> położył Cie na łóżku i nie napierając na Ciebie zaczął bardzo<br /> pomału wodzić ręką po całym Twoim długim ciele, od szyi pod<br /> która można było wyczuć szybko tętniący puls, przez piersi,<br /> brzuch, pochyla płaszczyznę kości łonowej, po pośladki i udo.<br /> Chciałaś to zrobić jak najszybciej, każda cząstka Twojego<br /> ciała nawoływała do pośpiechu, pragnęła tego doskonałego<br /> uczucia złączenia, jedności i niesamowitego poczucia<br /> spełnienia, fizycznego jak i psychicznego.<br /> <br /> - Pozwól mi cię kochać - szepnął schrypniętym głosem prosto<br /> do Twojego ucha– Dobrze – odpowiedziałaś jęcząc pod wpływem<br />
jego gorącego oddechu. Wziął Cię w ramiona, wasze ciała niemal całe
się stykały. </span></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: Arial,Helvetica,sans-serif;"> Jego usta szukają Twoich ust błagając Cię, wielbiąc, oddając cześć... kochając Cię.<br /> <br /> Dyszy, a jego pocałunki cechuje rozpaczliwa pasja, stanowiąca<br /> odzwierciedlenie Twojej. W Twoim ciele eksploduje pożądanie,<br /> a całe napięcie szuka ujścia. Niall powoli wchodzi w Ciebie<br /> wypełniając sobą. Słyszysz jęk czystej przyjemności, który<br /> dociera aż do Twojej duszy. Chwyta Cię mocno za biodra,<br /> wychodząc z Ciebie, a następne pchnięcie jest tak mocne, że<br /> aż wydajesz okrzyk. Na chwilę nieruchomieje przesuwając<br /> palcami po skórze, jego dotyk odbija się echem w całym Twoim<br /> ciele. Czujesz to wspaniałe uczucie wypełnieni<span style="font-size: small;">a nieporównywalne z niczym<span style="font-size: small;"> innym.</span></span><br /> Ciepło przechodzące przez każda, najmniejsza cząsteczkę<br /> Twojego ciała. Jest tak niesamowicie. Po chwili Niall znowu<br /> zaczyna szybko się poruszać a Ty, razem z nim, poddajesz się<br /> jego nieustępliwemu rytmowi, rozkoszując się każdym<br /> pchnięciem, jego urywanym oddechem i pożądaniem widocznym w jego niezwykłych niebieskich tęczówkach w których teraz, mogłabyś przysiąc,widać<span style="font-size: small;"> </span>ogień. <br /> </span></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: Arial,Helvetica,sans-serif;">Tańczące płomyki, pragnące tylko Twojego
ciała, spojrzenia, nawet najmniejszego uśmiechu, oddechu, gestu. Pragnące
tylko i wyłącznie Ciebie, w całości, przyjmując i kochając każdą Twoją zaletę, jak i wadę.</span></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: Arial,Helvetica,sans-serif;">__________________________________________________________________</span></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: Arial,Helvetica,sans-serif;"><br /></span></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: Arial,Helvetica,sans-serif;">Nareszcie coś "naskrobałam" natchnięta pewną książką. Mam nadzieję że wam się spodoba, liczę na obiektywne komentarze :) </span></span></div>
jo_02http://www.blogger.com/profile/02750373555114858243noreply@blogger.com5tag:blogger.com,1999:blog-2251625560557207047.post-39119578107242856572012-11-24T16:13:00.001+01:002012-11-24T16:13:31.481+01:00Liebster Award<span style="font-family: Arial,Helvetica,sans-serif;">Bloga założyłam całkiem niedawno, a nawet nie mam na niego czasu. Ale od
czego jest w końcu weekend? :D Zostałam dwa razy nominowana do Liebster
Award. Polega to na tym, że zostajesz nominowany przez jakiegoś blogera i
musisz odpowiedzieć na 11 pytań od niego. Następnie nominujesz
kolejne 11 osób, które muszą odpowiedzieć na 11 pytań zadanych przez
Ciebi<i>e. </i>tak więc dziękuję bardzo i biorę się za odpowiedzi :)<br /><br />Pytania od <a href="http://www.blogger.com/profile/08804016489424281390">zulcia112</a>:</span><br />
<br />
<span style="font-family: Arial,Helvetica,sans-serif;"><span style="color: white;">1.Gdzie wpadają ci do głowy najlepsze pomysły na bloga?</span><br />Hmmm...w szkole, w łóżku i pod prysznicem, jakie to erotyczne :P (szczególnie ta szkoła)<br /><br /><br /><span style="color: white;">2.Lubisz babeczki?</span><br />Kocham! <3 Jestem bardzo dobra kucharka i ze słodkości mistrzynią w pieczeniu szarlotki i właśnie babeczek.<br /> </span><br />
<span style="font-family: Arial,Helvetica,sans-serif;"><span style="color: white;">3.Czekolada czy żelki?</span><br />Zbyt trudny wybór :) Wszystko co słodkie <3 Co odzwierciedla moja figura...<br /> </span><br />
<span style="font-family: Arial,Helvetica,sans-serif;"><span style="color: white;">4.Lubisz babeczki?</span><br />Kochaaaamm <3<br /> </span><br />
<span style="font-family: Arial,Helvetica,sans-serif;"><span style="color: white;">5.Z czym lubisz kanapki (Pytanie wymyślił Maciek :D)?</span><br />Z
serem i jakimiś warzywnymi dodatkami, mięsa raczej nie jem...a w
kanapkach to już w ogóle. No albo dżem, nutella, masło orzechowe itp.</span><br />
<br />
<span style="font-family: Arial,Helvetica,sans-serif;"><span style="color: white;">6.Do jakiej piosenki jest twój ulubiony teledysk?</span><br />Lana Del Rey -
Ride, Rihanna - We Found Love, 1D - Little Things, i wiele innych do
trochę starszych utworów, dużo tego się znajdzie, nie mam jednego ulubionego.</span><br />
<br />
<span style="font-family: Arial,Helvetica,sans-serif;"><span style="color: white;">7.Lubisz W-F? </span><br />Nie cierpię, bo mój pan od wf-u ma manie siatkówki i gramy tylko w nią...Siatkówkę oglądać lubię, ale graniem już rzygam...<br /> </span><br />
<span style="font-family: Arial,Helvetica,sans-serif;"><span style="color: white;">8.Chcesz już wakacje? Głupie pytania xD</span><br />Wakacje to obecnie rzecz której pragnę bardziej niż czego lub kogokolwiek innego :P<br /> </span><br />
<span style="font-family: Arial,Helvetica,sans-serif;"><span style="color: white;">9.Jaki masz kolor włosów?</span><br />Brąz, średni albo ciemny, zależy bo końcówki mam naturalnie jaśniejsze a przy głowie włosy rosną mi coraz ciemniejsze :)<br /> </span><br />
<span style="font-family: Arial,Helvetica,sans-serif;"><span style="color: white;">10.Umiesz grać na jakimś instrumencie? Nie, nerwy się nie liczą :D</span><br />Nie umiem, ale mam zamiar sobie kupić gitarę na święta :D<br /> </span><br />
<span style="font-family: Arial,Helvetica,sans-serif;"><span style="color: white;">11.Gdybyś mogła przefarbować włosy jaki kolor by to był? Tęczowy? ^^</span><br />Miętowy,
niebieski, fioletowy ...kiedyś z koleżanka byłam w sklepie z farbami w
różnych kolorach bo ona chciała sobie kupić i zakochałam się w takim stonowanym niebieskim
wpadającym w szary, był przecudowny <3 (może w wakacje...:P)</span><br />
<span style="font-family: Arial,Helvetica,sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Arial,Helvetica,sans-serif;"><br /></span>
<div class="bg-appname fn">
<span style="font-family: Arial,Helvetica,sans-serif;">I pytania od <a href="http://www.blogger.com/profile/12007025229531572453">Blue♥:</a></span></div>
<div class="bg-appname fn">
<br /></div>
<div class="bg-appname fn">
<span style="font-family: Arial,Helvetica,sans-serif;"><span style="color: #f3f3f3;">1. Co wolisz: cappuccino czy sok jabłkowy?</span></span></div>
<div class="bg-appname fn">
<span style="font-family: Arial,Helvetica,sans-serif;">Zdecydowanie cappuccino bo jestem totalnym kawoszem i kocham każdą odmianę kawy a cappuccin można chyba jako taką zaliczyć, a z soków wolę pomarańczowy :)</span></div>
<div class="bg-appname fn">
<span style="font-family: Arial,Helvetica,sans-serif;"><br /><span style="color: #f3f3f3;">2. Gdybyś była członkiem girlsbandu to jakby się on nazywał?</span></span>
</div>
<div class="bg-appname fn">
<span style="font-family: Arial,Helvetica,sans-serif;">Nie mam pojęcia, jakbym zakładała to wymyśliłoby się coś z innymi...członkiniami :P <br />
</span></div>
<div class="bg-appname fn">
<span style="font-family: Arial,Helvetica,sans-serif;"><span style="color: #f3f3f3;">3. Ulubiony kolor?</span></span></div>
<div class="bg-appname fn">
<span style="font-family: Arial,Helvetica,sans-serif;">Mam wiele: biały, niebieski, zielony, czarny :)</span></div>
<div class="bg-appname fn">
<span style="font-family: Arial,Helvetica,sans-serif;"><br /><span style="color: #f3f3f3;">4. Ile masz w szafie ciuchów w paski?</span></span>
</div>
<div class="bg-appname fn">
<span style="font-family: Arial,Helvetica,sans-serif;">Dosyć dużo, nie chce mi się wstawać do szafy :P<br />
</span></div>
<div class="bg-appname fn">
<span style="font-family: Arial,Helvetica,sans-serif;"><span style="color: #f3f3f3;">5. Masz tatuaż? (Jeśli tak, to jaki a jeśli nie, to czy chciałabyś kiedyś sobie zrobić?)</span></span></div>
<div class="bg-appname fn">
<span style="font-family: Arial,Helvetica,sans-serif;">Jeszcze nie mam, ale będę miała, w planie na razie mam z pięć :D</span></div>
<div class="bg-appname fn">
<span style="font-family: Arial,Helvetica,sans-serif;"><br /><span style="color: #f3f3f3;">6. Z czego najczęściej składa się twoja kanapka?</span></span>
</div>
<div class="bg-appname fn">
<span style="font-family: Arial,Helvetica,sans-serif;">We wcześniejszym pytaniu 5 jest odpowiedź :P</span></div>
<div class="bg-appname fn">
<span style="font-family: Arial,Helvetica,sans-serif;"><br /><span style="color: #f3f3f3;">7. Iloma łyżeczkami słodzisz herbatę?</span></span>
</div>
<div class="bg-appname fn">
<span style="font-family: Arial,Helvetica,sans-serif;">1, 1.5, 2 To zależy od nastroju i czy coś a jak tak to co do niej jem.</span></div>
<div class="bg-appname fn">
<span style="font-family: Arial,Helvetica,sans-serif;"> <br /><span style="color: #f3f3f3;">8. Kiedy ostatnio miałaś sen o 1D?</span></span>
</div>
<div class="bg-appname fn">
<span style="font-family: Arial,Helvetica,sans-serif;">Już dawno niestety, jakiś miesiąc?</span></div>
<div class="bg-appname fn">
<span style="font-family: Arial,Helvetica,sans-serif;"><br /><span style="color: #f3f3f3;">9. Z jakiej miejscowości pochodzisz? (jak możesz to podajcie też województwo....kto wie...może mieszkamy gdzieś blisko siebie;])</span></span>
</div>
<div class="bg-appname fn">
<span style="font-family: Arial,Helvetica,sans-serif;">Nie miejscowość tylko miasto, przepiękny Wrocław :) Dolnośląskie :D</span></div>
<div class="bg-appname fn">
<span style="font-family: Arial,Helvetica,sans-serif;"><br /><span style="color: #f3f3f3;">10. Jak to się stało, że zaczęłaś pisać o 1D?</span></span>
</div>
<div class="bg-appname fn">
<span style="font-family: Arial,Helvetica,sans-serif;">Jak mam doła to lubię pisać, to mnie uspokaja, i tak jakoś samo wyszło... <br />
</span></div>
<div class="bg-appname fn">
<span style="font-family: Arial,Helvetica,sans-serif;"><span style="color: #f3f3f3;">11. Który z moich blogów jest twoim ulubionym? (<a href="http://together-forever-in-love-for-you.blogspot.com/">1</a> <a href="http://my-love-one-direction.blogspot.com/">2</a><a href="http://dream-of-london.blogspot.com/"> 3</a> <a href="http://dumb--love.blogspot.com/">4</a>)</span></span></div>
<div class="bg-appname fn">
<span style="font-family: Arial,Helvetica,sans-serif;">Niestety nie potrafię teraz odpowiedzieć na to pytanie bo nie czytam wszystkich, ale jak będę miała więcej czasu to obiecuję że zasiądę i wydam opinię jakbyś jeszcze raz spytała :P </span></div>
<div class="bg-appname fn">
<span style="font-family: Arial,Helvetica,sans-serif;"><br /></span></div>
<div class="bg-appname fn">
<span style="font-family: Arial,Helvetica,sans-serif;">Niby nie można nominować tej osoby, która nominowała Ciebie, ale że mnie nominowały dwie to za nominację pierwszej nominuję drugą i na odwrót :P</span></div>
<div class="bg-appname fn">
<span style="font-family: Arial,Helvetica,sans-serif;">Tak więc...</span></div>
<div class="bg-appname fn">
<br /></div>
<div class="bg-appname fn">
<span style="font-family: Arial,Helvetica,sans-serif;">Moje nominacje:</span></div>
<div class="bg-appname fn">
<span style="font-family: Arial,Helvetica,sans-serif;">1.http://together-forever-in-love-for-you.blogspot.com</span></div>
<div class="bg-appname fn">
<span style="font-family: Arial,Helvetica,sans-serif;">2.http://from-hatred-to-love.blogspot.com</span></div>
<div class="bg-appname fn">
<span style="font-family: Arial,Helvetica,sans-serif;">3.http://one-direction-and-ammie.blogspot.com/</span></div>
<div class="bg-appname fn">
<span style="font-family: Arial,Helvetica,sans-serif;">4.http://you-are-my-shelter.blogspot.com/</span></div>
<div class="bg-appname fn">
<span style="font-family: Arial,Helvetica,sans-serif;">5.http://i-still-feel-it-every-time-1d.blogspot.com/</span></div>
<div class="bg-appname fn">
<span style="font-family: Arial,Helvetica,sans-serif;">6.http://livewhileweareyoung81.blogspot.com/</span></div>
<div class="bg-appname fn">
<span style="font-family: Arial,Helvetica,sans-serif;">7.http://only-one-love-one-life.blogspot.com/</span></div>
<div class="bg-appname fn">
<span style="font-family: Arial,Helvetica,sans-serif;">8.http://ho-run.blogspot.com/</span></div>
<div class="bg-appname fn">
<span style="font-family: Arial,Helvetica,sans-serif;">9.http://imagine-with-1d.blogspot.com/</span></div>
<div class="bg-appname fn">
<span style="font-family: Arial,Helvetica,sans-serif;">10.http://polandloves-onedirection.blogspot.com/</span></div>
<div class="bg-appname fn">
<span style="font-family: Arial,Helvetica,sans-serif;">11.http://blogoonedirectionbloganki.blogspot.com/</span></div>
<div class="bg-appname fn">
<span style="font-family: Arial,Helvetica,sans-serif;"><br /></span></div>
<div class="bg-appname fn">
<span style="font-family: Arial,Helvetica,sans-serif;">Moje pytania:</span></div>
<div class="bg-appname fn">
<span style="font-family: Arial,Helvetica,sans-serif;">1. Jakie znasz języki oprócz polskiego? </span></div>
<div class="bg-appname fn">
<span style="font-family: Arial,Helvetica,sans-serif;">2. Lato czy zima?</span></div>
<div class="bg-appname fn">
<span style="font-family: Arial,Helvetica,sans-serif;">3. "Up All Night" czy "Take Me Home"</span></div>
<div class="bg-appname fn">
<span style="font-family: Arial,Helvetica,sans-serif;">4. Na co w wyglądzie chłopaka/mężczyzny najpierw zwracasz uwagę?</span></div>
<div class="bg-appname fn">
<span style="font-family: Arial,Helvetica,sans-serif;">5. Lubisz Perrie i Eleanor?</span></div>
<div class="bg-appname fn">
<span style="font-family: Arial,Helvetica,sans-serif;">6. Jakie jest Twoje ulubione danie?</span></div>
<div class="bg-appname fn">
<span style="font-family: Arial,Helvetica,sans-serif;">7. Jaki jest Twój ulubiony kwiatek?</span></div>
<div class="bg-appname fn">
<span style="font-family: Arial,Helvetica,sans-serif;">8. Zapach perfum słodki czy świeży, cytrusowy?</span></div>
<div class="bg-appname fn">
<span style="font-family: Arial,Helvetica,sans-serif;">9. Jaka jest Twoja ulubiona piosenka (nie licząc tych One Direction)?</span></div>
<div class="bg-appname fn">
<span style="font-family: Arial,Helvetica,sans-serif;">10. Co widzisz patrząc teraz przed siebie?</span></div>
<div class="bg-appname fn">
<span style="font-family: Arial,Helvetica,sans-serif;">11. Za co kochasz One Direction? (wiem, banalne i częste, ale nie mam już pomysłów :P)</span></div>
<div class="bg-appname fn">
<br /></div>
<h3 class="r">
<a class="l" href="http://www.google.pl/url?sa=t&rct=j&q=&esrc=s&source=web&cd=2&cad=rja&ved=0CDYQFjAB&url=http%3A%2F%2Fpl.wikipedia.org%2Fwiki%2FUp_All_Night_%28album_One_Direction%29&ei=buKwUNLKLoXy4QSSsoGAAw&usg=AFQjCNGAIv6nvTu491ifjplUlMlaK_DX4Q&sig2=raUhFpSDsMtDG2q-g-2S7g"><em> </em></a></h3>
jo_02http://www.blogger.com/profile/02750373555114858243noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-2251625560557207047.post-8942806799299812322012-11-15T20:38:00.000+01:002012-11-15T20:38:32.980+01:00<span style="font-family: Arial,Helvetica,sans-serif;">Kompletnie nie mam weny...jeszcze dodać do tego brak czasu to w ogóle porażka. Kiedyś dziwiłam się jak ktoś starszy ode mnie narzekał na życie i twierdził że chciałby być młodszy. Teraz już to rozumiem...kompletnie nie mam na nic czasu i jestem wyczerpana, na nic nie mam siły, najchętniej wróciłabym do przedszkola gdzie człowiek niczym się nie przejmuje i ma na wszystko...no...:P</span><br />
<span style="font-family: Arial,Helvetica,sans-serif;">Mam paręnaście imaginów napisanych do połowy i za cholerę nie potrafię ich dokończyć.</span><br />
<span style="font-family: Arial,Helvetica,sans-serif;">Dlatego dodaje krótkiego imagina, którego kiedyś napisałam na konkurs na <a href="http://imagine-with-1d.blogspot.com/">http://imagine-with-1d.blogspot.com</a> W sumie jest mój to chyba mogę nie? :) Zapraszam do czytania i komentowania...To naprawdę wiele dla mnie znaczy. Może niedługo wena powróci...</span><br />
<span style="font-family: Arial,Helvetica,sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Arial,Helvetica,sans-serif;"> _________________________________________________________________________</span><br />
<span style="font-family: Arial,Helvetica,sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Arial,Helvetica,sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Arial,Helvetica,sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Arial,Helvetica,sans-serif;"><i>Leżałaś na środku polany obrośniętej czerwonymi makami, kołyszącymi
się pod wpływem lekkiego, ciepłego wiatru. Odwróciłaś twarz w stronę
słońca i przymknęłaś powieki delektując się każdą sekundą lata, lata,
które miałaś nadzieję, nigdy się nie skończy.</i><br /><i>Po chwili na twarzy poczułaś pierwszą kroplę deszczu i już miałaś
uciekać żeby schować się w jakimś ustronnym miejscu, kiedy na twarzy
poczułaś ten dotyk, jego duże, nagrzane dłonie na Twojej chłodnej od
deszczu twarzy. Niepewnie odwróciłaś się w jego stronę i natychmiast
tego pożałowałaś, ten hipnotyzujący wzrok, te zielone tęczówki wbijające
się prosto w Ciebie, penetrując Cię od środka.</i></span>
<span style="font-family: Arial,Helvetica,sans-serif;"><br /><i>- Harry - wyszeptałaś próbując opanować drżenie w głosie, ale zabrzmiało to prawie jak jęk bólu, jak błagalne wołanie o pomoc.</i></span>
<span style="font-family: Arial,Helvetica,sans-serif;"><br /><i>- Już dobrze, nigdy więcej Cię nie skrzywdzę mała - odparł opanowanym
głosem nie odrywając od Ciebie swojego spojrzenia. Dopiero po chwili
zauważyłaś że rozpadało się na dobre i drobne krople wody powoli
zmieniały się w niezłą ulewę. W tej chwili jednak Cię to nie obchodziło.</i></span>
<span style="font-family: Arial,Helvetica,sans-serif;"><br /><i>Harry objął Cię ramionami jakby chciał ochronić od deszczu, tak
naprawdę ten uścisk oddzielał was od całego świata, bronił przed całym
złem. Delikatny dotyk chłopaka prawie parzył Twoje zmarznięte ciało i
zaczęłaś cała drżeć, zaskakując nie tylko chłopaka, ale i siebie.</i></span>
<span style="font-family: Arial,Helvetica,sans-serif;"><br /><i>- Już jestem przy Tobie - Harry przytulił Cię jeszcze mocniej,
delikatnie łapiąc za podbródek i powoli go do siebie przyciągając.</i></span>
<span style="font-family: Arial,Helvetica,sans-serif;"><br /><i>Jego gorący oddech na twojej twarzy sprawił, że otumaniona
kompletnie nie zauważyłaś że Twoje włosy są już całkiem przemoczone, że
oboje jesteście cali mokrzy. Harry przytknął swoje wargi do Twoich
czekając na reakcję. Wplątałaś palce w jego loki i z całej siły do
siebie przyciągnęłaś. Już zapomniałaś jak to jest czuć to bijące od
bliskiej Ci osoby ciepło, jak to jest czuć przyspieszony puls serca w
piersi ukochanego. Chłopak zachłannie wpił się w Twoje usta, a ty
odwzajemniłaś pocałunek spragniona go jak nigdy wcześniej. Wasze języki
stworzyły jedność, niczym w jakimś szalonym tańcu. Szatyn zaczął
delikatnie muskać ustami Twoją szyję. Oderwałaś się od chłopaka i tym
razem to Ty świdrowałaś go wzrokiem.</i></span>
<span style="font-family: Arial,Helvetica,sans-serif;"><br /><i>- Obiecujesz że już zawsze przy mnie będziesz? </i></span>
<span style="font-family: Arial,Helvetica,sans-serif;"><br /><i>- Kocham Cię i nie zostawię Cię do końca swojego życia, obiecuję. -
odparł czule całując Cię w czoło. Po chwil wstał i biorąc Cię na ręce
razem ze Tobą pobiegł pod altankę stojącą niedaleko. Pobiegł...w Waszą
wspólną przyszłość...</i></span>
jo_02http://www.blogger.com/profile/02750373555114858243noreply@blogger.com6tag:blogger.com,1999:blog-2251625560557207047.post-83368271303010037742012-11-08T22:24:00.000+01:002012-11-08T22:24:42.822+01:00Nowy tatuaż Harrego...<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiA9bohKtHKpcHiAOE6Ac7fLNYGFUzCh_e3gM8gFeyKSGhYqtqucGPUQKSMi8fT4IacZjyp8U2Tzp2l_cGTqL6qI-wOzHEYSLsCUNEqsa9MobVXQgr-O8Zag-oGPbZBiQpAq_6bJYmWeVM/s1600/tumblr_md6tye8Y0E1rg92nzo1_500.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="395" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiA9bohKtHKpcHiAOE6Ac7fLNYGFUzCh_e3gM8gFeyKSGhYqtqucGPUQKSMi8fT4IacZjyp8U2Tzp2l_cGTqL6qI-wOzHEYSLsCUNEqsa9MobVXQgr-O8Zag-oGPbZBiQpAq_6bJYmWeVM/s400/tumblr_md6tye8Y0E1rg92nzo1_500.jpg" width="400" /></a></div>
<span style="font-family: Arial,Helvetica,sans-serif;"> <span style="font-size: x-large;">Zakochałam się <3</span></span><br />
Chyba najlepszy ze wszystkich dotychczasowych...jo_02http://www.blogger.com/profile/02750373555114858243noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-2251625560557207047.post-5535715316668266402012-11-02T20:09:00.003+01:002012-11-15T20:39:00.008+01:00Imagine (Harry) - "Szczęściem jest żyć, tam gdzie on"<span style="font-family: Arial,Helvetica,sans-serif;"> Planowałam dodać coś +18, ale nie mam teraz odpowiedniego nastroju na pisanie takich rzeczy, może jutro...Robiłam porządki na laptopie i znalazłam tego smuta. Takie trochę masło maślane, ale niech będzie :) Pod ten teledysk "Little Things" jak znalazł...<br /><br /> _____________________________________________________________<br /><br /> Wciąż pamiętałaś jak poznaliście się o zachodzie słońca,<br /> miałaś na sobie ten kretyński, pomarańczowy kapelusz którego<br /> w głębi duszy nie cierpiałaś, a on, uważał że wyglądasz w nim<br /> przeuroczo. "Jak moje własne, małe słoneczko" zdarzało mu się<br /> później mówić co natychmiast wywoływało uśmiech na Twojej<br /> twarzy. Był Twoim bohaterem, swoimi pocałunkami pozbawiał Cię<br /> jakiegokolwiek bólu. Twoje serce stało się jego domem, było<br /> dla niego zawsze otwarte. Tworzyliście jedność, perfekcyjną<br /> jedność. Siedząc za ławce, nie zwracając uwagi na mroźny<br /> wiatr i padający dookoła śnieg segregowałaś w głowie to i<br /> inne związane z nim wspomnienia. Raz, upiliście się tak że<br /> pod wpływem impulsu wstąpiliście do pierwszego lepszego<br /> studia tatuażu czego efektem było Harry na Twoim nadgarstku,<br /> a Twoje imię na jego ramieniu.<br /> Dla Ciebie był to pierwszy i ostatni tatuaż, on z biegiem<br /> czasu nałogowo pokrywał sobie nimi swoje idealne ciało.<br /> Podwinęłaś lekko rękaw kaszmirowego swetra i przejechałaś<br /> opuszkami lodowatych palców po czarnym napisie na swojej<br /> skórze. Po Twoim policzku spłynęła pojedyncza łza.<br /> Mieliście już tak wiele wspólnych planów. Jedyna tajemnica, którą<br /> przed nim ukrywałaś i jednocześnie z nim dzieliłaś, to<br /> świadomość o pięknym złotym pierścionku z diamentem<br /> zagrzebanym w jego szufladzie z bielizną.<br /> <br /> "Przykro mi" - te zaledwie dwa słowa ze strony faceta,<br /> któremu i tak było wszystko jedno bo wykonywał tylko swoją pracę<br /> sprawiły że zawalił się cały Twój świat. Jedyny sens Twojego<br /> istnienia właśnie odszedł. Człowiek, który sprawiał że każda<br /> sekunda Twojego życia była najwspanialszym przeżyciem,<br /> przygodą, każda spędzona z nim minuta była jak przejażdżka na<br /> kolejce górskiej, nigdy nie wiedziałaś co Cię czeka. I to<br /> właśnie było piękne. Za to go kochałaś. Jego uśmiech sprawiał, że i ty się<br /> uśmiechałaś, jego ból wywoływał u Ciebie cierpienie po<br /> tysiąckroć większe. Chciałabyś cierpieć, jak bardzo<br /> chciałabyś teraz cierpieć żeby tylko cokolwiek poczuć. Czułaś pustkę,<br /> nicość. Wciąż odczuwałaś na wargach jego smak. Smak delikatnego<br /> pocałunku złożonego na jego ustach kiedy powoli umierał.<br /><br /><br /> Lekarz powtarzał: "Musi się pani powoli oswajać ze świadomością że pani chłopak jest śmiertelnie chory..."<br />Nie dochodziło to do Ciebie, bo niby jak? Jak można oswoić się z myślą że w jednej chwili wszystko straci znaczenie? Nie umrze jedna osoba, Ty odejdziesz razem z nim, zabierzecie ze sobą wszystkie te niesamowite wspomnienia. Każdy pojedynczy pocałunek, każde objęcie, złapanie za dłoń, ten sposób w jaki na Ciebie patrzył, a Ty patrzyłaś na niego. Był wszystkim co masz.<br />Wstałaś i nałożyłaś na siebie płaszcz, stawiając do góry kołnierz. Zaczęłaś iść przed siebie, słyszałaś jak śnieg skrzypi Ci pod nogami i w akompaniamencie tego odgłosu po paru minutach dotarłaś do domu. Nikt Cię nie przywitał, nie zrobił gorącej herbaty z sokiem malinowym w ulubionym kubku. Nie zdjął z Twoich ramion płaszcza, pocierając je przy tym. Ogień w kominku już ledwie się żarzył. Weszłaś do łazienki i odkręciłaś kurek nad wanną. Zaczęłaś się rozbierać, stanęłaś przed lustrem patrząc sobie prosto w oczy. Były bez wyrazu, niczego nie można było z nich wyczytać. Twoja blada skóra kontrastowała z ciemnymi włosami. Zagłębiłaś w nich palce powoli zagarniając je do tyłu. Wanna była już prawie pełna. Zanurzyłaś się w ciepłej wodzie, biorąc jeszcze suchymi palcami z jej brzegu żyletkę, Martwym wzrokiem przejechałaś po jej ostrym brzegu. Było w niej coś pięknego i niesamowitego. Błyszczała się, jakby przywołując do siebie. To tylko kawałek metalu, a jakże może okazać się zbawienny. Nie wyczekując nieznajomego bohatera, nie czekając na wyjątkowy przebieg wydarzeń płynnym ruchem mocno przejechałaś po nadgarstku. Ból był znikomy, w tej chwili i tak nic nie mogłaś poczuć.<br /><br /><br />Obserwowałaś jak kropla po kropli ucieka Twoje życie, wraz z krwią, i tą cholerną pustką. Woda stawała się coraz bardziej czerwona. Chciałaś być przy nim, powiedzieć mu że wiesz o pierścionku i jak bardzo za nim tęsknisz. Jak tęsknisz za tymi małymi rzeczami które sprawiały że był tak wyjątkowy i jedyny w swoim rodzaju. Najbardziej, pragnęłaś powiedzieć mu tylko, i aż dwa słowa: "Kocham Cię"</span>jo_02http://www.blogger.com/profile/02750373555114858243noreply@blogger.com4tag:blogger.com,1999:blog-2251625560557207047.post-86565919524649131322012-11-02T18:19:00.001+01:002012-11-02T20:10:07.999+01:00"Little Things"<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg0Ccn-CqwBhkPHkdBWDq1-aANMdAnsUTWeVSiodFrTTADsHQjL_aMuqp-ign6rs0fsCqbj-e0-gD-mySt6J9dUG_yLAkXYe-p8AsAaNWWosNmTEfM5y6qG3jdQqNVFxabvzn5AcxXpx3E/s1600/Bez%C2%A0tsdsdytu%C5%82u.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="271" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg0Ccn-CqwBhkPHkdBWDq1-aANMdAnsUTWeVSiodFrTTADsHQjL_aMuqp-ign6rs0fsCqbj-e0-gD-mySt6J9dUG_yLAkXYe-p8AsAaNWWosNmTEfM5y6qG3jdQqNVFxabvzn5AcxXpx3E/s400/Bez%C2%A0tsdsdytu%C5%82u.png" width="400" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiPQCtfuK37yJOmnw5_xRFJRSW0Wh3ABVhSHSoLjpgBVk42a3-DTzNYlqcxA3rTBFSWImdYRfMGK-VhlFX0qGEcQFnEWSyGV9WWpqZ2abNxtMGRsdTywOd7LdfD98GWRUGu3hkOCuUNcyI/s1600/Bez%C2%A0tytfgdgfu%C5%82u.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="242" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiPQCtfuK37yJOmnw5_xRFJRSW0Wh3ABVhSHSoLjpgBVk42a3-DTzNYlqcxA3rTBFSWImdYRfMGK-VhlFX0qGEcQFnEWSyGV9WWpqZ2abNxtMGRsdTywOd7LdfD98GWRUGu3hkOCuUNcyI/s400/Bez%C2%A0tytfgdgfu%C5%82u.png" width="400" /></a><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhPVqFRkLVWBvDcAXEilopWbCxO8munV7cY0RVOaEuf7_qBnwdSPrfOCzYo2lHqPE31VEwlwVRa5q_bLEMIgpUiSs937lXNw7MbD1QZ8qBPr78dx4W3hJE_J56eypoDmVteYOJ9APCO-S4/s1600/ffdffd.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="265" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhPVqFRkLVWBvDcAXEilopWbCxO8munV7cY0RVOaEuf7_qBnwdSPrfOCzYo2lHqPE31VEwlwVRa5q_bLEMIgpUiSs937lXNw7MbD1QZ8qBPr78dx4W3hJE_J56eypoDmVteYOJ9APCO-S4/s400/ffdffd.png" width="400" /></a></div>
<span style="color: #666666;"> <span style="color: #444444;"> <b> <span style="font-size: large;">Ten teledysk to dla mnie za wiele...</span></b></span></span>jo_02http://www.blogger.com/profile/02750373555114858243noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-2251625560557207047.post-46160740707054176442012-10-18T15:08:00.000+02:002012-11-15T20:38:45.642+01:00Imagine (Niall) - "Tęskniłem" <br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><span style="font-size: small;"> Zawsze musi być ten pierwszy raz :) Weny ostatnio brak, ale że coś mnie podkusiło do założenia bloga to wypadałoby coś dodać. No i jest.<span style="font-size: small;">...</span>Zapraszam do czytania i komentowania :)<br /><br /> ________________________________________________________<br /><br /><span style="font-size: small;"> </span>- Mógłbym panią prosić do tańca? - usłyszałam nagle za<br /> sobą głos Niall'a, jak gdyby wyrósł spod ziemi. Oplótł moje<br /> nagie plecy swoim umięśnionym, bladym ramieniem. Nasz koloryt<br /> skóry był niemalże identyczny, idealnie się ze sobą komponował.<br /> Muzyka zwolniła i chłopak powoli zaczął wsuwać swoje palce w<br /> moją otwarta, stęsknioną, szukającą jego ciepłego dotyku<br /> dłoń.<br /> Pochylił się nade mną i delikatnie przejechał czubkiem<br /> chłodnego nosa od linii mojej żuchwy, aż po sam dół szyi.<br /> - Tęskniłem za Tobą, za Twoim zapachem - wyszeptał tak, że aż<br /> mimowolnie zadrżałam czując w uchu jego gorący, wilgotny<br /> oddech. - Pachniesz cudownie, wanilią - ciągnął dalej<br /> przerywając tylko lekkimi pocałunkami składanymi na mojej<br /> szyi.<br /> Oderwałam się od niego i spojrzałam mu prosto w oczy.<br /> Niemal od razu dostrzegłam te delikatne kreseczki w<br /> niebieskich tęczówkach.<br /> "To Lapis Lazuli, w wersji lekko jaśniejszej" powtarzałam mu zawsze kiedy mówił że ma<br /> niebieskie oczy. Na samo to wspomnienie lekko się<br /> uśmiechnęłam co chłopak natychmiast zauważył.<br /> - Co Cię tak rozbawiło? - wyszczerzył się prezentując<br /> idealnie równy rząd zębów w aparacie, który niebawem miał już<br /> ściągnąć. Złapał mnie za podbródek i tym razem sam zatopił<br /> się w moim spojrzeniu. Zatopiliśmy się w sobie nawzajem.<br /> - Nic, cieszę się że chociaż na chwilę Cię mam...Za czym<br /> jeszcze tęskniłeś? - uśmiechnęłam się łobuzersko co zawsze<br /> doprowadzało go do szału.<br /> - Za Twoimi ustami - wyszeptał by po chwili złożyć na moich<br /> wargach czuły pocałunek.<br /> - Za delikatną skórą Twojej szyi - przejechał po niej dolną<br /> wargą aż mimowolnie zadrżałam.<br /> - Za Twoim uśmiechem, spojrzeniem - oderwał ode mnie swoje<br /> usta i nieznacznie się oddalając wbił we mnie wzrok próbując<br /> jednocześnie głupimi minami sprawić żebym się zaśmiała.<br /> Udało mu się i nadal lekko się uśmiechając zaczęłam badać<br /> każdy fragment jego ciała, przykładając opuszki palców do jego<br /> gładkiej, świeżo ogolonej twarzy, badałam każdy jej milimetr<br /> jak gdybym zaraz miała na go stracić.<br /> - A wiesz za czym najbardziej tęsknię kiedy nie ma Cię obok?<br /> Miałam już coś mu odpowiedzieć, ale szybko przerwał. </span></span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"> </span>- Za tym. - położył dłoń na mojej klatce piersiowej, pod którą skrywało się serce. </span></span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"> </span>Najpierw chodzące wolno i spokojnie, teraz uderzało tak, jak gdyby miało zaraz wyskoczyć z<span style="font-size: small;"> </span>mojej <span style="font-size: small;"></span>piersi. <span style="font-size: small;"></span> </span></span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"> </span>On to czuł, uśmiechnął się władczo. </span></span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><span style="font-size: small;"> Wiedział że należy tylko i wyłącznie do niego.<br /> </span></span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><span style="font-size: small;">Już na zawsze.</span></span>jo_02http://www.blogger.com/profile/02750373555114858243noreply@blogger.com2